piątek, 31 sierpnia 2012

Rozdział 5

   John nic nie powiedział. Intensywnie obserwował mnie i moje lecące łzy. Miałam wrażenie, że tym swoim spojrzeniem wdarł się do mojej duszy. Nagle poczułam zniecierpliwienie i złość. Czemu on, do jasnej cholery, się nie odzywa?!
- No powiedz coś! Przemienisz mnie czy nie?! - Wykrzyczałam i spojrzałam na niego.
- Nie. - Tym krótkim słowem wkurzył mnie jeszcze bardziej.
- Dlaczego?! 
- Czy ty w ogóle wiesz na czym polega przemiana w wampira? - Zapytał mnie i zbił mnie tym z tropu. 
- Nie wiem, ale tego chciała moja mama, więc...
- Przemiana w wampira jest bardzo bolesna. - Przerwał mi. - To kilka dni męki, tylko po to żeby umrzeć. Taka śmierć boli, Rosemare. Potem przemieniasz się w wampira, a twoje serce nie bije. Po co chcesz żyć wieczność? 
- Ja... Moja mama prosiła mnie o to, gdy umierała. Chciała, żebym została wampirkom. Pewnie Ci ufała, bo myślała, że to właśnie ty mnie przemienisz! Myliła się?
- Nie. Nie myliła się, ale... Rose, ja nie chcę Cię zabijać! - Powiedział i zobaczyłam w jego oczach ból. On nie chciał być mordercą, ale przecież ja sama tego chcę!
- Nie będziesz mordercą. - Powiedziałam i nagle wpadł mi do głowy pewien pomysł. - Mama mówiła mi, że możesz wlać jad do strzykawki. Więc zrób to, a ja sobie wstrzyknę. Zgadzasz się?
- Nie ma mowy.
- John! To była ostatnia wola mojej mamy! Ja chcę to zrobić! Jeśli ty nie chcesz to pójdę i znajdę jakiegoś innego wampira, który...
- Nie musisz iść. Zastanowię się, ale musisz dać mi trochę czasu. Okej?
- No...dobra. - Odpowiedziałam. - A ja idę odpocząć. Pójdę na spacer czy coś...
- Poczekaj. - Powiedział i podał mi jakąś kartkę. - Masz. To jest mój numer telefonu. Jeśli coś się będzie dziać to dzwoń.
- Okej. - Powiedziałam i razem zeszliśmy na dół. 
- To pa, Rose.
- Pa John! - Rzuciłam przez ramię. 
   Półtorej godziny błądziłam po Downey szukając parku i w końcu go znalazłam. Uwielbiam parki. Jako dziecko często chodziłam z mamą do parku. Jako nastolatka przychodzę do parku, żeby przemyśleć różne sprawy. I to była właśnie taka sprawa, godna przemyślenia.
Mama nic mi nie mówiła, że przemiana w wampira boli, ale i tak jestem gotowa to zrobić. Przecież ona była dla mnie taka dobra tyle lat, a ja nie zawsze byłam idealną córką. Czas to odpokutować. Będę musiała jakoś przekonać John'a. Zaczynam wątpić w to, że ten wampir jest dobry. Nie chciał wypełnić woli mojej matki, a to go stawia tymczasowo na mojej "czarnej liście". Przypomniałam sobie kilka miłych scen z dzieciństwa, które spędziłam z mamą. Ona bez względu na wszystko zawsze przy mnie była. Nawet wtedy, gdy obraziłam się na cały świat i z nikim nie chciałam rozmawiać. To właśnie ona mnie wtedy pocieszała. Na myśl o mamie, po policzkach spłynęło mi kilka łez. Popoatrzałam na zegarek i zobaczyłam,że jest już po osiemnastej. Muszę już iść, żeby wrócić do domu i się rozpakować. Otarłam łzy rękawem i wstałam. Przeszłam przez cały park, słuchając śpiewu ptaków. Podeszłam do przejścia dla pieszych i się rozejrzałam. Nagle poczułam silny ból głowy i zrobiło mi się ciemno przed oczami.
-------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam! Rozdział miał być dodany wczoraj, ale miałam inne sprawy na głowie . xdd Mam nadzieje, że rozdział się podoba ;D Też jest krótki, za co bardzo przepraszam.. następny rozdział będzie dłuższy .. ;) Dodam go dzisiaj albo jutro.. ^^ Dziękuję za komentarze ;) Wam też szkoda, że rozpoczęcie roku jest blisko ? ;(

7 komentarzy:

  1. Tak masz rację . .Za krótki .. ;)
    Nie moge się doczekać następnego rozdziału ..
    Zgaduję, że została potrącona przez samochód . .;p
    Mam rację . ??
    Ja tam chcę jeszcze wakację . .Przydałoby sie zrobić odpoczynek po wakacjach, a potem odpoczynek odpoczynku po wakacjach .;p
    Zapraszam do mnie . .Jutro, albo jeszcze dziś wieczorem kolejny rozdział ..
    http://wieczne-opowiadanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nowy rozdział . .:D Zapraszam, bo wiem, że czekałaś . .;p

      Usuń
  2. Króóóciutki :< mam nadzieję, że następny bd dłuższy ;d
    Też nie mogę się doczekać nn :) Skoro wakacje są w lecie, to powinny trwać 23 września, no nie? xd
    Rozdział - mega ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. to prawda ze rozdzial byl krotki ale czekam niecerpliwie na nastepny :D
    zapraszam na nowy rozdzial na http://bella-i-mala-kopia-jego.blogspot.no/

    OdpowiedzUsuń
  4. Krótki ale świetny!
    Nie mogę doczekać się następnego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Krótki, ale ciekawy ;) dzięki za poinformowanie mnie. czekam na nn ;*
    moment-imbalance.blogspot.com
    luna-draco-i-tajemnica.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział krótki, ale ciekawy. ;)
    Ciekawi mnie, co się stało z Rose.
    Czekam na kolejny rozdział. ;)

    OdpowiedzUsuń